Groźne wypadki z udziałem łosi w okolicach Włocławka
Do dwóch groźnych wypadków drogowych z udziałem łosi doszło minionej doby w okolicach Włocławka.
W czwartek wieczorem, tuż za Anwilem, łoś wbiegł wprost pod koła samochodu na krajowej drodze nr 91. Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę znalazło się na drugim pasie pod kołami samochodu jadącego z naprzeciwka. Auto wyleciało z trasy, dachowało wpadło do lasu. Kierowca trafił do szpitala.
Do drugiego wypadku doszło w piątek nad ranem, tuż za Włocławkiem na trasie do węzła autostradowego w Pikutkowie. W łosia uderzyła osobowa skoda. Kobieta, kierująca samochodem, jest lekko ranna, ale auto rozbite.
Obydwa łosie nie przeżyły. W obu przypadkach droga oznakowana była znakiem "Uwaga na dzikie zwierzęta".
Dorosły łoś, a tych pod Włocławkiem jest coraz więcej, może ważyć nawet pół tony. Dlatego większość takich zdarzeń kończy się groźnie.