Marszałek województwa o rozwiązaniach dla Portu Lotniczego w Bydgoszczy
Port Lotniczy w Bydgoszczy będzie istniał, otwarta pozostaje kwestia pokrywania jego straty - zapowiedział w Rozmowie Dnia Polskiego Radia PiK marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki.
Na ostatniej sesji sejmiku marszałek ujawnił, że w grudniu spółce skończą się pieniądze na bieżącą działalność i trzeba będzie ogłosić jej upadłość. Do tej pory coroczną stratę w wysokości około 12 milionów złotych pokrywano z finansowych zapasów portu. Teraz zapasy się kończą i trzeba szukać pieniędzy na pokrycie straty. To nie oznacza jednak zamknięcia lotniska - zapewnił Piotr Całbecki.
Marszałek chce jak najszybciej przekształcić Port Lotniczy w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, tak aby udziałowcy solidarnie pokrywali coroczną stratę.
Bydgoszcz deklaruje udział w pokrywaniu straty. Marszałek Piotr Całbecki ujawnił, że także prezydent Torunia nie wyklucza takiej możliwości.
Do tej pory prezydent Michał Zaleski proponował jednorazowe wykupienie udziałów za 5 milionów złotych, w zamian za rozszerzenie nazwy portu o Toruń. Na to nie zgadza się z kolei prezydent Bydgoszczy.
W ocenie marszałka województwa możliwy jest scenariusz, że Toruń nie wejdzie do nowej spółki i stratę będą musiały pokrywać samorządy Bydgoszczy i województwa. Rozmowy w sprawie przyszłości Portu Lotniczego w Bydgoszczy trwają.
Posłuchaj Rozmowy Dnia z Piotrem Całbeckim