Ostry konflikt o ziemię rolną w Jarużynie
Ostatni zajazd na Litwie - tak możnaby nazwać to co dzieje się w podbydgoskim Jarużynie. Tyle, że bierze w nim nie jak w "Panu Tadeuszu" szlachta na koniach a nowoczesne traktory.
Kilkunastu rolników stara się w ten sposób wyegzekwować to co - ich zdaniem - należy się ich koledze. Na mocy nowej, legalnej umowy starosta bydgoski wydzierżawił mu grunty należącą Skarbu Państwa. Ale ziemię od kilkudziesięciu lat użytkuje Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w Strzelcach Górnych, która nie chce wydać ziemi nowemu użytkownikowi nie mając uregulowanej sytuacji prawnej.