Wychowankowie domu dziecka w Bydgoszczy zeznawali przed Sądem Pracy

2016-08-12, 12:49  Kamila Zroślak

Wychowankowie mówili, sąd słuchał. W Bydgoszczy odbyła się dziś prawdopodobnie jedna z ostatnich rozpraw w procesie zwolnionej z pracy byłej dyrektor Rodzinnego Domu Dziecka przy ul. Morszczukowej.

Renata Wiszniewska uważa, że straciła pracę bez podstaw i dlatego złożyła pozew. Urzędnicy w toku procesu mieli na ten temat inne zdanie, zarzucając jej m.in. stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej. Żaden z zarzutów nie potwierdził się u przesłuchiwanych dziś wychowanków.

Rozprawa była bardzo poruszająca. Nie tylko dla zeznających wychowanków, ale również dla Renaty Wiszniewskiej. Pod adresem byłej dyrektorki, nazywanej przez świadków "ciocią", padło wiele pozytywnych słów.

Zdaniem świadków nie dochodziło do rękoczynów, "ciocia" nie wyzywała, nie oblewała zimną wodą i nie obrażała - takie sformułowania pojawiają się w notatce przygotowanej przez psychologa z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Wychowankowie, którzy mieli mu o tym mówić w Sądzie Pracy, po zaprzysiężeniu - zaprzeczali. "Nigdy nie zgłaszali problemów, bo nie było takiej potrzeby" - mówił 19 letni Marcin.

Nadużycia i problemy, których zdaniem młodzieży nie było, wykryli urzędnicy. Postawili "cioci" zarzuty i zlikwidowali placówkę. Byli wychowankowie nie potrafią tego zrozumieć.

To sytuacja niepojęta również dla biologicznej córki Renaty Wiszniewskiej. 24-letnia Karina przyglądała się temu co dzieje się w jej rodzinnym domu i nie rozumie, dlaczego jej mama straciła pracę pod zarzutami, które w jej przekonaniu są bezpodstawne.

Pomocną dłoń Renata Wiszniewska do swoich podopiecznych miała wyciągać prawie w każdej sytuacji. Kiedy straciła pracę, niewielu potrafiło jej pomóc w załamaniu. Wszyscy zauważyli jednak, że bardzo się zmieniła. Agresywnie zareagowała m.in. na spotkanie z byłym zastępcą prezydenta Bydgoszczy - Elżbietą Rusielewicz.

"Napluła jej w twarz i obraźliwe wyzwała, za co została ukarana" - wspominała córka Renaty Wiszniewskiej.

Dyrektorka Rodzinnego Domu Dziecka została zwolniona po kilkunastu latach prowadzenia placówki. Powodem rozwiązania umowy z miastem miały być m.in. brak perspektyw na rozwój domu, chęć wzbogacenia się, a także przemoc fizyczna i psychiczna

Wychowankowie domu dziecka w Bydgoszczy zeznawali przed Sądem Pracy (Popołudnie z nami)

Region

Schorowany 89-latek na mrozie. Zaginionego znaleźli policjanci z Inowrocławia

Schorowany 89-latek na mrozie. Zaginionego znaleźli policjanci z Inowrocławia

2025-02-18, 13:51
Są nieocenione przy pożarach i poszukiwaniach. Drony pomogą strażakom z regionu [wideo]

Są nieocenione przy pożarach i poszukiwaniach. Drony pomogą strażakom z regionu [wideo]

2025-02-18, 13:00
Obiady w szkołach mają być już lepsze. Posiłki w Inowrocławiu dostarczą inne firmy

Obiady w szkołach mają być już lepsze. Posiłki w Inowrocławiu dostarczą inne firmy

2025-02-18, 12:04
Dwa razy więcej zabiegów na sercu Pracownia w bydgoskim szpitalu Biziela otwarta

Dwa razy więcej zabiegów na sercu! Pracownia w bydgoskim szpitalu Biziela otwarta

2025-02-18, 11:16
Przewrócił się na chodniku, przestał oddychać. Uratowali go policjanci z Brodnicy [wideo]

Przewrócił się na chodniku, przestał oddychać. Uratowali go policjanci z Brodnicy [wideo]

2025-02-18, 10:36
Wielki jubileusz UMK w Toruniu. 80 lat tradycji, jaka będzie przyszłość [Rozmowa Dnia]

Wielki jubileusz UMK w Toruniu. 80 lat tradycji, jaka będzie przyszłość? [Rozmowa Dnia]

2025-02-18, 09:01
Demograficzne koło ratunkowe Becikowe Miasto Kowal daje prezent za urodzenie dziecka

Demograficzne koło ratunkowe? Becikowe! Miasto Kowal daje prezent za urodzenie dziecka

2025-02-18, 07:59
Niepełnosprawni najlepiej wiedzą, jak poprawić swój los. Ten projekt jest dla nich

Niepełnosprawni najlepiej wiedzą, jak poprawić swój los. Ten projekt jest dla nich

2025-02-18, 07:01
Na widok tego SMS-a lepiej nie wychodzić z domu ani nie wietrzyć mieszkania

Na widok tego SMS-a lepiej nie wychodzić z domu ani nie wietrzyć mieszkania!

2025-02-17, 21:04
Dożywocie dla tzw. Anioła Śmierci z Torunia. Obrońcy mężczyzny zapowiadają apelację

Dożywocie dla tzw. „Anioła Śmierci" z Torunia. Obrońcy mężczyzny zapowiadają apelację

2025-02-17, 20:21
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę