Zawiła sytuacja w sprawie prokuratora z Włocławka
Sytuacja z pozoru niemożliwa, a jednak prawdziwa. Prokurator z Włocławka, który z 3 promilami alkoholu w organizmie prowadził samochód, teoretycznie nadal może siadać za kierownicą. Zaważyły skomplikowane procedury.
Jesienią 2015 roku policja wyciągnęła pijanego prokuratora z jego samochodu. W ubiegłym miesiącu prokuratura w Gdańsku wydała nakaz odebrania prokuratorowi z Włocławka prawa jazdy. Nic z tego nie wyszło. Nakaz nie jest podstawą do wpisania prokuratora z Włocławka na listę kierowców, którym odebrano ten dokument. Sam prokurator nie może oddać prawa jazdy, które ponoć zostało zniszczone. Jeśli nie jest to prawdą, mężczyzna może posługiwać się dokumentem zasiadając za kierownicą, chyba że w razie rutynowej kontroli natknie się na funkcjonariuszy posiadających wiedzę o jego przewinieniu.