Pies "Henar" odnalazł zaginioną dziewczynkę
Policyjny pies "Henar" perfekcyjnie wykonał swoją pracę. To właśnie dzięki niemu szybko została odnaleziona zaginiona 12-letnia dziewczynka. Pies wytropił ją 2 km od miejsca zamieszkania. Dziewczynka ukryła się w ambonie myśliwskiej. Cała i zdrowa została przekazana pod opiekę mamy.
Wszystko zaczęło się od powiadomienia koronowskiej policji. Zgłaszającą była matka zaginionej dziewczynki. Przed godziną 07:00 kobieta zadzwoniła do dyżurnego informując, że zaginęła jej 12-letnia córka.
Z zebranych informacji wynikało, że dziewczynka oddaliła się z miejsca zamieszkania pomiędzy godziną 22:30 a 06:30. Do poszukiwań zaginionej 12-latki zostało zaangażowanych blisko 30 policjantów, w tym funkcjonariusz z psem tropiącym.
Szczęśliwie poszukiwania trwały w miarę krótko, a to za sprawą czworonożnego "policjanta". To właśnie policyjny pies podjął trop dziewczynki.
"Henar" poprowadził funkcjonariuszy 2 km odcinkiem aż do skraju lasu, gdzie znajdowała się ambona myśliwska. Tam właśnie została odnaleziona 12-letnia dziewczynka, która cała i zdrowa została przekazana pod opiekę matki.