Zakażenie we włocławskim szpitalu?
Włocławscy radni z SLD nie wykluczają, że w tamtejszym szpitalu wojewódzkim doszło do wewnętrznego zakażenia groźnymi bakteriami.
Swoje wątpliwości przedstawili na specjalnej konferencji prasowej. Na pewno wiadomo, że w szpitalu zmarł starszy mężczyzna. Wiadomo też, że jego rodzina w piśmie do prokuratury stwierdza, że śmierć może mieć związek z pałeczkami zapalenia płuc, które podobno wykryto w lecznicy. Radny Jarosław Hupało mówi, że próbował rzecz wyjaśnić, ale napotkał na mur milczenia.
Zespół do spraw zakażeń we włocławskiej placówce istnieje. Jego szef, Krzysztof Szczepański zaprzecza plotkom o bakteriach.
Sprawę zbada jednak prokuratura. Ponieważ rzecz dotyczy ewentualnego błędu lekarskiego - dokumenty, zgodnie z procedurą, trafiły już do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.