Łukasz Zbonikowski wraca do gry
- Nie wiem czy będę kandydatem na szefa okręgu. To nie zależy ode mnie - mówił w Rozmowie Dnia w Polskim Radiu PiK włocławski poseł Łukasz Zbonikowski, który został ponownie przyjęty do Prawa i Sprawiedliwości.
Poseł Zbonikowski przez kilka lat był szefem PiS-u w okręgu toruńsko - włocławskim i w całym regionie. Z partii odszedł jesienią po medialnych doniesieniach o tym, że miał użyć siły wobec swojej żony i dopuścić się przestępstwa na tle obyczajowym wobec innej osoby. Te podejrzenia się nie potwierdziły.
Poseł Łukasz Zbonikowski nie chciał ujawnić czy będzie zabiegał o wskazanie na szefa okręgu toruńsko-włocławskiego.
Zgodnie z naszym statutem kandydata na szefa okręgu wskazuje prezes partii, a jeśli chodzi o członkostwo w zarządzie okręgu to mam je z klucza, bo wszyscy parlamentarzyści będący członkami Prawa i Sprawiedliwości wchodzą do zarządu okręgowego, więc we władzach okręgowych co najmniej będę, tak samo jak w radzie politycznej, która będzie wybierana 2 lipca na kongresie krajowym - powiedział Łukasz Zbonikowski.
Poseł Łukasz Zbonikowski jest zdziwiony deklaracjami szefa PiS-u we Włocławku. Jarosław Chmielewski zapowiedział, że za 2 lata chce ubiegać się o fotel prezydenta miasta.
- Nigdy bym się nie odważył składać takich deklaracji na długo przed i samozwańczo. W polityce 2 lata to jest wieczność i niczego nie można wykluczać w polityce, ale też trzeba zachować się roztropnie. Nie można rzucać takich deklaracji nie mając do tego upoważnienia koleżanek i kolegów z ugrupowania żadnego szczebla - skomentował Zbonikowski.
szczebla.
W ocenie Łukasza Zbonikowskiego do Kujawsko-Pomorskiego Zespołu Parlamentarnego powinni wejść także parlamentarzyści z okręgu bydgoskiego. Posłowie z Włocławka mogą działać na rzecz bydgosko - toruńskiego pojednania - uważa Łukasz Zbonikowski.
Posłuchaj Rozmowy Dnia z Łukaszem Zbonikowskim