Zapadł wyrok ws. napaści na strażnika miejskiego w Bydgoszczy

2016-06-03, 17:31  Kamila Zroślak/redakcja

Po 13 latach od zdarzenia zapadł wyrok w sprawie brutalnej napaści na strażnika miejskiego w centrum Bydgoszczy. Wyrok 6 lat ma trafić tylko ten, który używał siekiery. Reszta usłyszała wyroki w pozbawienia wolności usłyszał tylko napastnik, który użył siekiery. Reszta uczestników wydarzenia usłyszała wyroki w zawieszeniu.

Za napad z siekierą na człowieka ma trafić do więzienia na 6 lat. Taką karę Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wymierzył Sławomirowi S. Ukarani zostali też współoskarżeni bracia B.: na 2 lata oraz 1,5 roku więzienia - w zawieszeniu. Wszyscy mężczyźni brali udział w zdarzeniu, do którego doszło w Bydgoszczy w 2003 roku. Wyrok jest nieprawomocny.

Podczas gdy sprawcy przez 13 lat unikali kary, jeden z pokrzywdzonych strażników walczył o uratowanie twarzy zmasakrowanej podczas zajścia. Oprócz siekiery napastnicy użyli również kija bejsbolowego oraz pustej butelki po alkoholu.

Skutkiem ataku jest dożywotnie kalectwo jednego ze zranionych strażników i to w uzasadnieniu wyroku przypomniał sędzia Roman Narodowski.

Trudnością dla sądu było wyjaśnienie, który z napastników używał siekiery. Sprawców napaści krótko po bójce nie rozpoznali nawet sami pokrzywdzeni, dlatego sprawa ta została umorzona. Wróciła na wokandę dopiero po 10 latach. Przyczynił się do tego przesłuchiwany w innym procesie świadek koronny.

Informacja o złożonych wyjaśnieniach miała szybko dotrzeć do oskarżonych - także tego który podczas zajścia używał siekiery. Sławomir S. w 2013 roku dobrowolnie zgłosił się do prokuratury wyjaśniając, że to nie on, a bracia B. używali niebezpiecznego narzędzia. Bracia B. temu zaprzeczali. Zdaniem obrońcy Sławomira S. byli w braterskiej zmowie, wezwanych przez sąd świadków mieli nakłaniać do składania zeznań obciążających swojego kolegę. Sąd jednak w to nie uwierzył.

Po nitce do kłębka udało się ustalić, który z napastników posługiwał się siekierą. Jej użycie doprowadziło do trwałego kalectwa jednego z pokrzywdzonych, dlatego prokurator żądał zadośćuczynienia w wysokości 150 tys. złotych. "Nie udało się tego wywalczyć, ponieważ w 2003 roku obowiązywały inne przepisy" - tłumaczy prokurator Wiesław Giełżecki.

Sąd wykorzystał zeznania świadków, a także wyjaśnienia oskarżonych braci B. i sprzeczne z nimi wyjaśnienia Sławomira S. Sąd nie dopatrzył się w tym żadnej braterskiej manipulacji i uznał, że to właśnie Sławomir S. miał używać siekiery. Jego obrońca rozważa odwołanie się od wyroku.

Region

Cztery osoby zostały ranne w wypadku pod Rypinem

Cztery osoby zostały ranne w wypadku pod Rypinem

2025-02-19, 19:35
W Bydgoszczy nadal palą śmieciami w piecach. Grozi za to nawet 500 zł mandatu

W Bydgoszczy nadal palą śmieciami w piecach. Grozi za to nawet 500 zł mandatu

2025-02-19, 19:01
Mogilno. Pijani 30-latkowie ukradli około 1000 zł z kościelnej skarbony

Mogilno. Pijani 30-latkowie ukradli około 1000 zł z kościelnej skarbony

2025-02-19, 17:59
Mrozy śmiertelnie niebezpieczne. Nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy

Mrozy śmiertelnie niebezpieczne. „Nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy”

2025-02-19, 14:57
Finansowe konsekwencje za wjazd tramwajem w kamienicę w Bydgoszczy

Finansowe konsekwencje za wjazd tramwajem w kamienicę w Bydgoszczy

2025-02-19, 14:48
Prace Kopernika miały wpływ na jego teorię. Oded Galor doktorem honoris causa UMK

Prace Kopernika miały wpływ na jego teorię. Oded Galor doktorem honoris causa UMK

2025-02-19, 14:01
Interpol szukał go w związku z oszustwem. 53-latek ukrywał się w Bydgoszczy

Interpol szukał go w związku z oszustwem. 53-latek ukrywał się w Bydgoszczy

2025-02-19, 12:52
Tramwajem jechali z Mikołajem Kopernikiem. Trwają obchody 80-lecia UMK [wideo]

Tramwajem jechali z Mikołajem Kopernikiem. Trwają obchody 80-lecia UMK [wideo]

2025-02-19, 12:31
Synowi z autyzmem pomaga, szydełkując. Do tych maskotek trudno się nie uśmiechnąć [zdjęcia]

Synowi z autyzmem pomaga, szydełkując. Do tych maskotek trudno się nie uśmiechnąć! [zdjęcia]

2025-02-19, 11:16
Na śmierć pobili 37-latka. Są zarzuty i areszt dla dwóch mieszkańców Grudziądza

Na śmierć pobili 37-latka. Są zarzuty i areszt dla dwóch mieszkańców Grudziądza

2025-02-19, 09:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę