Jan Wyrowiński i Wojciech Mojzesowicz o wyborach '89
W tak podzielonej Polsce nie ma szans na to, by rocznica wyborów czerwcowych była świętem narodowym - stwierdził na antenie PR PiK Jan Wyrowiński, były poseł Sejmu z 89 roku.
To ważne wydarzenie, z wieloma błędami, ale należy o nim pamiętać - mówił z kolei Wojciech Mojzesowicz, także poseł Sejmu kontraktowego. Jutro mija 27. rocznica wyborów z 4 czerwca 1989 roku. Były to pierwsze po wojnie, częściowo wolne wybory w Polsce.
Mimo, że Polaków różni ocena Okrągłego Stołu i wyborów czerwcowych, to zdaniem Jana Wyrowińskiego prezydent Andrzej Duda powinien włączyć się w rocznicowe obchody. Prezydent tymczasem wyjeżdża do Włoch, gdzie między innymi weźmie udział w kanonizacji księdza Stanisława Papczyńskiego.
Z perspektywy czasu widać, że popełniono wiele błędów, ale warto o tych wydarzeniach pamiętać - mówił w "Rozmowie Dnia" Wojciech Mojzesowicz.
W wyniku ustaleń przy Okrągłym Stole w wyborach z czerwca 89 roku ówczesna władza miała zagwarantowane w Sejmie co najmniej 65 procent głosów. 35 procent przeznaczono dla kandydatów bezpartyjnych. Całkowicie wolne wybory odbyły się do Senatu. Kandydaci bezpartyjni, przede wszystkim związani z Komitetem Obywatelskim popieranym przez Lecha Wałęsę, odnieśli sukces. Zdobyli niemal wszystkie możliwe mandaty.