Proces ws. manipulacji akcjami spółki Boryszew
W Toruniu ruszył proces Romana Karkosika i jego żony oskarżonych o manipulacje w kwietniu 2013 r., akcjami spółki Boryszew.
Chodzi o milionowe transakcje kupna i sprzedaży, które mogły wprowadzić w błąd giełdowych inwestorów powodując sztuczne ustalenie cen akcji.
Oskarżony w sprawie wyjaśniał, że dzięki temu chciał zapłacić niższy podatek. "Działamy zgodnie z prawem" – powiedział reporterowi Polskiego Radia PiK jeden z najbogatszych Polaków, Roman Karkosik.
"Giełdowi gracze mogli zostać wprowadzeni w błąd" – wyjaśnia Andrzej Rosiński, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
W sądzie zabrakło dziś przedstawiciela Komisji Nadzoru Finansowego, oskarżyciela posiłkowego. Karkosikom grozi 5 milionów złotych grzywny i do 5 lat pozbawienia wolności. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 6 czerwca br.