Uczniowie z podejrzeniem zatrucia pokarmowego, opuścili szpital w Żninie
Uczniowie, uczestnicy wycieczki do Wiktorowa, które trafiły do szpitala w Żninie uskarżając się na dolegliwości żołądkowe, opuścili dzisiaj lecznicę.
Podczas szkolnej wyprawy dzieci uskarżały się na dolegliwości żołądkowe. Były wymioty i zawroty głowy. 16 poszkodowanych uczniów trafiło do szpitala w Żninie.
Trzy osoby odwieziono do lecznicy w Inowrocławiu. Prawdopodobnie i one opuszczą oddział w najbliższych godzinach.
Tymczasem ze żnińskiej lecznicy wszystkie dzieci już wypisano z zaleceniem: kontroli. Prawdopodobnie winne są bakterie. Na razie wszystko wskazuje, że to nie infekcja wirusowa. Jak mówi doktor Tomasz Zwolenkiewicz - "lekarze podejrzewają, że było to zatrucie pokarmowe. Ale to potwierdzą badania w Sanepidzie. Inspektorzy badają produkty, które jadły dzieci".
Sprawą zajęła się Policja. Dochodzenie prowadzone jest pod nadzorem prokuratury. Dysponując już dokumentacją medyczną w tej sprawie, policjanci czekają na wyniki badań laboratoryjnych. Próbki z wycieczkowego menu trafiły do Kujawsko-Pomorskiego Sanepidu. Są już pierwsze wyniki. "Wszystko wskazuje, że mieliśmy do czynienia z zatruciem bakteryjnym" - mówi wiceszefowa stacji Danuta Banaczek.
Jak mówi doktor Tomasz Zwolenkiewicz z Pałuckiego Centrum Zdrowia w Żninie - "wszystko zakończyło się szczęśliwie".
Jak dowiedziało się Polskie Radio PiK - próbki żywności z ośrodka w Wiktorowie są nadal dowożone do Sanepidu w Bydgoszczy. Pełne wyniki badań laboratoryjnych poznamy po 22 maja.