Policjanci zatrzymali kurierów i odzyskali 18 tys. zł. Do starszej kobiety dzwoniła rzekoma córka [wideo]
Bydgoscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy próbowali wyłudzić pieniądze metodą "na wnuczka". Funkcjonariusze odzyskali 18 tys. złotych. Podejrzani zostali zatrzymani, gdy przekazywali gotówkę.
Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają sprawcy oszustw i jak nie stać się ich ofiarą. Przestępcy nie pozostają jednak w tyle i modyfikują swoje działania.
W ostatnim czasie często wykorzystywaną przez nich metodą jest oszustwo „na policjanta CBŚP”. Zdarzają się jeszcze przypadki, gdzie oszuści starają się wyłudzić pieniądze metodą „na wnuczka”, która jako pierwsza zapoczątkowała tego typu oszustwa, którymi ofiarami najczęściej staja się osoby starsze.
W miniony poniedziałek bydgoscy policjanci odnotowali trzy tego typu oszustwa. W jednym przypadku bydgoszczanka dała się nabrać oszustom.
Wszystko zaczęło się od telefonu do starszej osoby. W tym przypadku telefon odebrała jedna z mieszkanek osiedla na bydgoskim Błoniu.
Osoba, która zadzwoniła podawała się za jej córkę. Rozmówczyni powiedziała kobiecie, że spowodowała wypadek komunikacyjny i jest zatrzymana przez policję. Aby szybko załatwić sprawę musi wpłacić pieniądze w kwocie 30-40 tysięcy złotych. Następnie rzekoma „córka” przekazała słuchawkę mężczyźnie, który podawał się za policjanta. Ten z kolei oznajmił, że po pieniądze przyjedzie kurier.
Pokrzywdzona przygotowała gotówkę w kwocie 18 tys. złotych i około godz.16:00 przekazała je kurierowi, który przyjechał pod jej dom. Bydgoszczanka nie zdawała sobie sprawy, że w tym momencie traci pieniądze i wzbogaca oszustów.
Finał tej sprawy dla pokrzywdzonej zakończył się jednak pozytywnie. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej w Bydgoszczy szybko ustalili i namierzyli kurierów, tzw. „odbieraków”.
Pierwszy z nich wpadł na terenie jednego z parkingów niestrzeżonych w Toporzysku. Idąc dalej tym tropem, namierzyli drugiego kuriera, który został zatrzymany w centrum Torunia. Policjanci odzyskali i zabezpieczyli wyłudzone pieniądze. 44 i 39-latek zostali zatrzymani i dowiezieni do policyjnego aresztu.
Śledczy z bydgoskiej komendy przedstawili podejrzanym zarzut usiłowania oszustwa. Starszemu z zatrzymanych udowodnili oszustwo, które miało miejsce w ostatni czwartek marca Białych Błotach. Mieszkanka tej miejscowości dała się oszukać tą samą metodą i straciła 8 tys. zł.
O dalszym losie zatrzymanych zadecyduje już prokurator. Policjanci wnioskują o tymczasowy areszt.
Policjanci ostrzegają przed oszustami działającymi metodą "na wnuczka". Ich ofiarami najczęściej padają osoby starsze i samotne. Funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi, którzy przychodzą do domu bądź dzwonią podając się za członków rodziny, znajomych lub za pracowników różnych instytucji.
Przed przekazaniem jakichkolwiek pieniędzy czy innych rzeczy wartościowych, radzą, by jak najszybciej skontaktować się z osobą, do której mają one trafić. W ten sposób upewnimy się, że to rzeczywiście ona zwracała się do nas z prośbą i nie zostaniemy oszukani. Należy też pamiętać, że policjanci nigdy nie dzwonią w takich przypadkach jak opisują to oszuści podający się za policjantów i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy.