Toruński sąd nie zgodził się na umorzenie sprawy Romana Karkosika
Jeden z najbogatszych Polaków i jego żona oskarżeni są o manipulacje akcjami spółki Boryszew.
W 2013 roku mieli zawierać transakcje, tworzące fałszywy obraz dużego popytu na akcje. Miało to uchronić spółkę przed wypadnięciem z indeksu giełdowego WIG20.
Sędzia Ewa Lemanowicz uzasadniała, że w postępowaniu przygotowawczym nie zebrano dowodów świadczących jednoznacznie o niewinności oskarżonych. Proces ma ruszyć 20 maja.
Karkosikom grozi 5 milionów złotych grzywny i do 5 lat więzienia. Oboje od początku nie przyznają się do winy.