Około 300 mieszkańców Przyłęk rozmawiało z władzami o bezpieczeństwie wsi
Gorąco, mimo zimowej pogody, było wieczorem na zebraniu wiejskim we wsi Przyłęki w podbydgoskiej gminie Białe Błota. Na miejscowym boisku i w muszli koncertowej, pod gołym niebem, około trzystu mieszkańców przez trzy godziny dyskutowało z władzami gminy o bezpieczeństwie wsi.
Rozmawiano o budowie dróg dla projektowanego w miejscowości wielkiego centrum logistycznego dużej sieci handlowej o o tym, że mieszkańcy czują się zagrożeni, bow w miejscowości grasuje szajka włamywaczy. Mówiono też o tym, że w Przyłękach potrzebna świetlica, by można było się gdzie spotykać i np. omawiać bieżące problemy.