"Tłusty czwartek"!
Robienie ciasta, ugniatanie i porcjowanie , później wypiekanie i ozdabianie - tak powstają pączki.
Na długi sen tej nocy nie mogli liczyć, za to byli pierwsi w kolejce do skosztowania równie słodkich pączków, bo sami je wypiekali. Ponad 150 pracowników jednej z bydgoskich cukierni ciężko pracowała by klienci mogli od rana jeść świeże pączki.
Nawet 100 tys. - tyle pączków o świcie opuściło z jedną z regionalnych cukierni i piekarni w naszym regionie.
To była wyjątkowo pracowita noc dla cukierników z naszego regionu. Cel: zadowolić podniebienia mieszkańców.
Natomiast w południe w Bydgoszczy na Starym Rynku smażono pączki na świeżym powietrzu.
Pamiętajmy jednak by nie przesadzić z pączkami, są bardzo kaloryczne i ciężkostrawne - ostrzega dietetyk Izabela Stańczyk. Trzeba zachować zdrowy rozsądek - dodaje.