Stopnieją szeregi SLD w Kujawsko-Pomorskiem?
Oficjalnie jeszcze nikt, nieoficjalnie spora grupa osób chce opuścić szeregi kujawsko-pomorskiego SLD. Kluczową datą jest 20 lutego. To tego dnia w Warszawie spotkają się lewicowi działacze młodej generacji, by powołać stowarzyszenie. Jednym z pierwszych celów będzie start w wyborach samorządowych.
Po wyborze Włodzimierza Czarzastego na przewodniczącego SLD wystąpiło kilkudziesięciu członków tej partii m.in. z Warszawy i Poznania. W Kujawsko-Pomorskiem takich oficjalnych decyzji jeszcze nie było, ale to może się zmienić na niecałe 3 tygodnie.
- 20 lutego ma powstać nowe stowarzyszenie samorządowców lewicy, które może przerodzić się w partie polityczną. Na razie czekamy na rozwój wydarzeń - mówi Ireneusz Nitkiewicz, sekretarz Rady Wojewódzkiej SLD.
- Trudno dzisiaj mówić oficjalnie o jakichkolwiek ruchach. Jeśli ktoś będzie podejmował decyzję, to będzie robił to indywidualnie. Sam wybieram się 20 lutego do Warszawy, z tego co wiem nie tylko ja, ale chciałbym zaprzeczyć jakoby ktokolwiek namawiał do wyjścia z SLD. Myślę, ze będzie to pozytywne stowarzyszenie. Nikt nikomu nie broni być zarówno w partii, jak i stowarzyszeniu - powiedział Łukasz Chojnacki - wiceprzewodniczący SLD w Bydgoszczy.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia PiK wśród osób, które chcą wstąpić do nowego stowarzyszenia tworzonego m.in. przez Barbarę Nowacką i, być może, wystąpić z SLD są bydgoscy radni Ireneusz Nitkiewicz i Tomasz Pułaski oraz przewodniczący klubu radnych we Włocławku Krzysztof Kukucki.