Minister nauki mówi "nie" dla podziału UMK
Nie będzie zgody na podział na Uniwersytetu Mikołaja Kopernika - usłyszał dzisiaj od ministra nauki Jarosława Gowina, rektor uniwersytetu w Toruniu, prof. Andrzej Tretyn.
Przypomnijmy, w Bydgoszczy zebrano 160 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, który przewiduje wydzielenie Collegium Medicum ze struktury UMK. Kolejnym krokiem byłoby przekształcenie Collegium Medicum w odrębną uczelnię - uniwersytet medyczny w Bydgoszczy.
Odłączenie Collegium Medicum od Uniwersytetu Mikołaja Kopernika to zły pomysł - takie głosy płyną z Torunia. Posłanka PiS Iwona Michałek uważa, że projekt obywatelski, który niebawem będzie procedowany w Sejmie, to bubel prawny.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Resort nauki przeciw podziałowi UMK i tworzeniu Uniwersytetu Medycznego
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie chce podziału Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (UMK) w Toruniu i utworzenia Uniwersytetu Medycznego na bazie funkcjonującego w ramach UMK Collegium Medicum w Bydgoszczy. Pomysł negatywnie ocenia też szef KRASP.
W Sejmie 7 stycznia został złożony obywatelski projekt ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Medycznego im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy, pod którym zebrano ponad 160 tys. podpisów poparcia. Nowa uczelnia miałaby powstać z przekształcenia funkcjonującego w strukturze UMK Collegium Medicum w Bydgoszczy. Przed kilkoma dniami inicjatywę powołania Uniwersytetu Medycznego poparła Rada Collegium Medicum UMK.
Podziałowi uczelni przeciwny jest resort nauki. "Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie widzi takiej możliwości, aby Collegium Medicum zostało odłączone od Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ministerstwo będzie wspierać konsolidację uczelni, a próby oddzielenia Collegium Medicum są sprzeczne z tą ideą" - poinformowała w piątek PAP rzeczniczka resortu, Katarzyna Zawada.
Na temat proponowanych zmian minister nauki Jarosław Gowin rozmawiał w piątek z rektorem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, prof. Andrzejem Tretynem i toruńską posłanką Iwoną Michałek (PiS). Rektor przedstawił sytuację związaną z pomysłem podziału uniwersytetu i przekazał ekspertyzę prawną dotyczącą obywatelskiego projektu ustawy w sprawie utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy - poinformował rzecznik uczelni, dr hab. Marcin Czyżniewski.
"To była bardzo merytoryczna dyskusja. Dla ministerstwa nauki jest oczywiste, że uczelnie muszą się integrować, a wszelkie podziały mogą tylko osłabić polską naukę. Na to zgody nie będzie" - relacjonował wypowiedź rektora UMK rzecznik uczelni.
Projekt podziału uczelni negatywnie ocenił również przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP), prof. Wiesław Banyś. "Zdecydowanie negatywnie patrzę na próby wyjścia Collegium Medicum w Bydgoszczy ze struktur UMK, gdyż byłoby to niezgodne z dobrze pojętym interesem obu tych jednostek i sprzeczne z nowoczesnymi trendami rozwojowymi uniwersytetów" - powiedział w piątek PAP.
Prof. Banyś podkreślił, że uniwersytety europejskie starają się jak najlepiej współpracować i jednocześnie konkurować - w dobrym tego słowa znaczeniu - z uniwersytetami z całego świata.
"Żeby jeszcze lepiej realizować te cele, uniwersytety europejskie starają się łączyć ze sobą, aby wykorzystać możliwie najlepiej, synergicznie, swój potencjał naukowy, dydaktyczny i edukacyjny oraz zarządczy. Tak się działo i dzieje np. w Danii, Finlandii czy Francji, gdzie z dwóch-trzech uczelni powstawała jedna" - przypomniał.
W Polsce, np. W Krakowie czy na Śląsku, także powstają związki uczelni. Ich tworzenie jest pierwszym krokiem do ewentualnych, przyszłych, instytucjonalnych konsolidacji - zauważył szef KRASP.
"Wydzielanie w tej chwili z istniejących struktur uczelnianych jakiejś jednostki, bądź też tworzenie zupełnie nowych, jest zdecydowanie wbrew tym nowoczesnym, modernizującym systemy szkolnictwa wyższego i nauki trendom. Nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia, a tylko takie dla dobra naszych uczelni i kraju powinno się liczyć" - powiedział.
Collegium Medicum UMK powstało w 2004 r., gdy Akademia Medyczna w Bydgoszczy połączyła się z UMK.
Z pomysłem powołania w Bydgoszczy Uniwersytetu Medycznego wystąpił latem zeszłego roku poseł Zbigniew Pawłowicz (PO), który w latach 1996-2014 był dyrektorem Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Pawłowicz wskazywał, że Collegium Medicum rozwija się gorzej od innych dawnych akademii medycznych, które zostały przekształcone w uniwersytety medyczne, gdyż nie ma samodzielności.
Inicjatywa spotkała się z szerokim odzewem, w ciągu trzech miesięcy w Bydgoszczy i regionie zebrano ponad 160 tys. podpisów. Projekt ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy wraz z listami podpisów 7 stycznia został złożony w Sejmie.
Inicjatywa powołania w Bydgoszczy Uniwersytetu Medycznego nie była konsultowana z władzami UMK.
Przed tygodniem władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu na stronie internetowej opublikowały komunikat, w którym poinformowały, że nie dopuszczają możliwości wyłączenia ze struktur uczelni Collegium Medicum w Bydgoszczy. Rektor przypomniał też, że to władze Akademii Medycznej wystąpiły z inicjatywą połączenia bydgoskiej i toruńskiej uczelni.
O rozwoju Collegium Medicum w strukturach uniwersytetu mają świadczyć statystyki z 2004 r. i 2015 r. Osiągnięto wzrost m.in.: przychodów - z 46,4 do 141,8 mln zł, wartości aktywów - z 152,6 do 416,8 mln zł, liczby kierunków studiów - z 7 do 22, liczby studentów - z 4430 do 6420, liczby studentów zagranicznych - z 10 do 202, liczby pracowników - z 993 do 1191, liczby szpitali uniwersyteckich z 1 do 2.
Przed kilkoma dniami Rada Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy w tajnym głosowaniu poparła projekt utworzenia samodzielnego Uniwersytetu Medycznego. Z 16 głosujących za projektem było 9 członków rady.
Uznanie dla stanowiska Rady Collegium Medicum wyraził Parlamentarny Zespół Miłośników Ziemi Bydgoskiej, skupiający bydgoskich parlamentarzystów wszystkich klubów. (PAP)