Alarm w spalarni śmieci testem procedur i służb kryzysowych
To był znakomity sprawdzian procedur - tak o alarmie radiacyjnym, który miał miejsce tydzień temu na terenie Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych w Bydgoszczy mówią specjaliści.
Jak informowaliśmy, 15 stycznia do bydgoskiej spalarni śmieci przyjechał samochód, którego wjazd uruchomił czujniki izotopowe. Szczegółowe oględziny wykazały, że źródłem promieniowania był znajdujący się wśród odpadów jod-131, wykorzystywany podczas leczenia chorób tarczycy.
Poziom promieniowania był bardzo niski i nie stwarzający żadnego zagrożenia. Zdarzenie okazało się jednak świetnym sprawdzianem skuteczności procedur kryzysowych i szybkości reagowania odpowiednich służb. Warto dodać, że poziom radiacji w regionie jest na bieżąco monitorowany poprzez sieć czujników .