Włocławski poseł PiS, Łukasz Zbonikowski, wygrał proces z gazetą
Pismo "Extra Rypin" musi zamieścić sprostowanie i ma przeprosić posła za dezinformacje, podane na jego temat.
Chodzi o tak zwaną "aferę gaśnicową". Dwa lata temu działacze PiS-u gościli w zajeździe ,,Złota rybka'' pod Rypinem. Zostawili po sobie wyjątkowy bałagan w pokoju. Któryś nawet po pijanemu użył gaśnicy przeciwpożarowej. Poseł tej nocy był w zajeździe, ale - jak twierdzi - z zakrapianą imprezą i dewastacją pokoju nie miał nic wspólnego. Tymczasem z relacji, zamieszczonej w tygodniku, można odnieść wrażenie, że w libacji tej uczestniczył.
Zbonikowski wytoczył pismu proces o ochronę dóbr osobistych, jednak przed sądem pierwszej instancji przegrał. Rozstrzygnięcie przyniósł dopiero wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku : Redakcja musi zamieścić sprostowanie i przeprosić Łukasza Zbonikowskiego.
Wyrok sądu apelacyjnego jest prawomocny. Mimo starań nie udało się skontaktować z szefostwem tygodnika ,,Extra Rypin".