Zabłądził w lesie ale nie zgubił telefonu
Udało się odnaleźć poszukiwanego od wczorajszego popołudnia 61-letniego mieszkańca Potulic, który podczas spaceru zgubił się w lesie. Mężczyzna sam zadzwonił na Policję i poinformował, że zabłądził.
Pechowy spacerowicz nie potrafił wydostać się z lasu. Zgłoszenie dotarło do policjantów w środę - 6 stycznia ok. godz. 15.00. Na miejsce wysłano patrol, a dyżurny podtrzymywał rozmowę, próbując ustalić, gdzie znajduje się mężczyzna.
Jedynym miejscem charakterystycznym jakie mijał spacerowicz, był zagajnik z młodymi drzewkami. Policjanci odnaleźli młodnik, skąd prowadzili dalsze poszukiwania. Przeczesując samochodem las używali sygnałów dźwiękowych i świetlnych, aby mężczyzna mógł ich zauważyć.
Akcja musiała przebiegać szybko, ze względu na niską temperaturę, która mogła być zagrożeniem dla 61-letniego zaginionego. Po trzech godzinach udało się znaleźć mężczyznę, którego funkcjonariusze odwieźli do mieszkania. Tam już zaopiekowała się nim rodzina.