Przemysł jajczarski pod lupą inspekcji badającej żywność
Duże nieprawidłowości wykryli kujawsko-pomorscy inspektorzy badający żywność w zakładach pakownia jaj. Główne grzechy to: brak wymaganych urządzeń, badanie jajek "na oko" i ... brak higieny. Nieprawidłowości wykryto w kilkunastu zakładach.
Jak mówi Marek Szczygielski, szef Kujawsko-Pomorskiej Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, brakuje odpowiednich urządzeń do kwalifikowania jaj. Duże zastrzeżenia dotyczą też sposobu składowania uszkodzonych jaj.