Ukradł kabel sterujący i zatrzymał pociągi
W nocy z 17 na 18 listopada na kilkadziesiąt minut zamarł ruch kolejowy pod Włocławkiem. Wszystko za sprawą złodzieja, który ukradł sygnałowy kabel sterujący, łączący kolejową nastawnię z torowiskiem.
W nocy z 17 na 18 listopada włocławscy policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na terenie jednej z nastawni przy ul.Toruńskiej mogło dojść do kradzieży kabla. Mundurowi pojechali we wskazane miejsce i ustalili, że na jednym z odcinków wycięte zostało 15 metrów kabla.
Z uwagi na okoliczności, służby PKP podjęły decyzję o zatrzymaniu nadjeżdżającego pociągu towarowego. Również z tego powodu inne pociągi dotarły do stacji kilkadziesiąt minut po planowanym czasie.
Policjanci podjęli obserwację i przeszukali teren. Po godz. 1.00 zauważyli wychodzącego z lasu mężczyznę, który na widok policjantów zaczął uciekać. Szybko jednak został zatrzymany.
Winnym zakłóceń i na kolei okazał się 44-letni mieszkaniec włocławskiego osiedla Śródmieście. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jemu zarzutu wycięcia i kradzieży kabla sterującego. Kodeks karny przewiduje za tego typu przestępstwo karę pozbawienia wolności nawet do 8 lat.