Włocławska lewica chce ocalić dyspozytornię pogotowia ratunkowego
Włocławska lewica włącza się do batalii o to, aby we Włocławku nadal działała dyspozytornia pogotowia ratunkowego.
Przypomnijmy, według najświeższych projektów w naszym województwie mają działać tylko dwa centra dyspozycyjne - w Bydgoszczy i w Toruniu. We Włocławku już nie.
Lider klubu radnych SLD, Krzysztof Kukucki zaproponował spotkanie prezydenta, szefów wszystkich klubów w Radzie Miasta i nowych parlamentarzystów, aby opracować scenariusz ratowania dyspozytorni we Włocławku.
Oceny co do likwidacji lokalnych dyspozytorni pogotowia ratunkowego są podzielone. Pomysłodawcy twierdzą, że usprawni to zarządzanie taborem sanitarnym i da oszczędności. Tymczasem samorządy obawiają się chaosu i opóźnień w dojeździe karetek. Prócz lewicy wcześniej zamiar likwidacji dyspozytorni we Włocławku ostro skrytykowali lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości