Piąty raz płonęło gospodarstwo hodowlane w Kusowie
Po raz piąty w ciągu trzech miesięcy zapaliły się zabudowania w tym samym miejscu. Nie można tu raczej mówić o przypadku. 3 listopada po południu, już piąty raz od sierpnia br. pożar wybuchł w wielkim gospodarstwie hodowlanym w Kusowie w gminie Dobrcz.
Tym razem zapaliła się słoma składowana w oborze. Ogień pojawił się w jednym z końców 120-metrowego budynku. W oborze znajdowało się wtedy ok. 200 zwierząt, głównie krów i cieląt. Szczęśliwie cały żywy inwentarz udało się wyprowadzić na zewnątrz.
W akcji gaszenia pożaru wzięło udział 10 zastępów straży pożarnej. Obecnie trwa policyjne dochodzenie i wyjaśnianie przyczyn dotychczasowych pożarów zaistniałych w gospodarstwie w Kusowie. Dotąd śledczym nie udało się ustalić sprawcy lub sprawców podpaleń.