Naczelnik toruńskiej drogówki odchodzi ze służby
Nadkomisarz Wiesław Rospirski, naczelnik toruńskiej drogówki, złożył wypowiedzenie ze służby. Decyzja funkcjonariusza zbiegła się z publikacją kontrowersyjnego nagrania, w którym miał żądać od swoich podwładnych, żeby wypisywali coraz więcej mandatów.
W nagraniu, które opublikowała Gazeta Pomorska słychać również wulgaryzmy, kierowane pod adresem policjantów.
- Badamy czy nagranie jest autentyczne i kiedy zostało zrobione - wyjaśnia Monika Chlebicz, rzecznik Komendanta Kujawsko - Pomorskiej Policji w Bydgoszczy.
- Od dłuższego czasu już nie spotkałem się z czyms takim, aby w ten sposób oficer policji odnosił sie do swoich podwładnych. Takie wulgaryzmy i odnoszenie się w taki sposób do policjantów to nie przystoi. Każdy przełożony powinien być w pracy przykładem - powiedział Jarosław Hermański, przewodniczący Związku Zawodowego Policjantów Województwa Kujawsko - Pomorskiego.
Próbowaliśmy skontaktować się naczelnikiem toruńskiej drogówki. Wiesław Rospirski nie odebrał od telefonu. Obecnie funkcjonariusz przebywa na zwolnieniu lekarskim. Bez względu na ustalenia w "aferze taśmowej", przełożeni nie mogą odmówić mu przejścia na emeryturę.