Świadczenia dla opozycjonistów i osób represjonowanych w PRL
Od sześciuset do ośmiuset osób z Bydgoszczy i okolic może skorzystać ze świadczeń dla opozycjonistów i represjonowanych w PRL. Jeśli dochód samotnej osoby wynosi nie więcej niż 1056 złotych, a członka rodziny 880 złotych, przez rok można otrzymywać 400 złotych miesięcznie, później trzeba ponawiać wniosek.
Przedstawiciele organizacji zrzeszającej opozycjonistów z czasów PRL podkreślali, że przepisy o pomocy dla represjonowanych i działaczy antykomunistycznych wymagają poprawek.
Warunkiem otrzymania finansowego wsparcia jest posiadanie statusu działacza opozycji antykomunistycznej albo osoby represjonowanej. Wnioski w tej sprawie do bydgoskiego IPN złożyło dotąd około 40 osób.
"Status i świadczenia przyznaje Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Dodatkową pomoc może przyznać samorząd" - mówi bydgoski radny PiS, Stefan Pastuszewski.
Wśród ludzi uprawnionych do pomocy są osoby powołane w stanie wojennym na "ćwiczenia wojskowe". Taki obóz dla działaczy Solidarności zorganizowany był m.in. w Chełmnie. Stowarzyszenie Chełminiacy' 82 ułatwia osobom, które przebywały w tych obozach, procedurę ubiegania sie w sądzie o odszkodowania za tamten czas. Jak mówi szef stowarzyszenia Tadeusz Antkowiak - "każdy dostanie zestaw potrzebnych dokumentów".
Na konferencji w sprawie pomocy dla opozycjonistów, Jan Raczycki - szef stowarzyszenia Przymierze mówił, że organizacja chciałaby, żeby pomnik Walki i Męczęństwa na Starym Rynku w Bydgoszczy poświęcony był także ofiarom komunizmu z lat 1939-89.