Wraca sprawa pogryzienia kobiety przez psy
Przed Sądem Rejonowym we Włocławku rusza proces właściciela psów, które w styczniu br. dotkliwie pogryzły spacerującą z dzieckiem kobietę.
O sprawie było głośno w całym kraju. Sfora psów uciekła z posesji przez lukę w płocie i zaatakowała kobietę spacerującą z niemowlęciem w wózku.
Atak był niezwykle groźny. Kobieta spędziła wiele miesięcy w szpitalu. Groziła jej amputacja nogi. Szczęśliwie dziecku nic się nie stało.
Właściciel psów odpowie za brak nadzoru nad zwierzętami, skutkujący zagrażającymi życiu obrażeniami ofiary. Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Psy trafiły do schroniska, gdzie pozostaną do końca życia. Zwierzęta są bardzo łagodne. Specjaliści nie wiedzą, co wywołało tak silny atak agresji.