Śmierć w osadniku z wodą
Do tragicznego zdarzenia doszło w Świeciu nad Wisłą. Do nieczynnego osadnika z wodą wpadł 18-letni chłopak. Mężczyzna spadł z wysokości 10 metrów i zginął na miejscu.
Do tragedii o godz. 1.00 w nocy z 16 na 17 września. Przybyli na miejsce tragedii strażacy, zastali innych mężczyzn, którzy którzy właśnie w tym miejscu urządzili sobie zabawę. Dokładną przyczynę śmierci 18-latka określi sekcja zwłok. Sprawą zajmuje się obecnie policja.