Opóźnienia w remoncie ulicy Fordońskiej denerwują kierowców
Prawdziwą udręką dla kierowców miejscowych ale też i przejeżdżających przez Bydgoszcz tranzytem jest jazda ulicą Fordońską, która jest częścią drogi krajowej nr 80.
Jeden ze słuchaczy Polskiego Radia PiK zwrócił uwagę na to, że od kilku tygodni na remontowanym odcinku między rondem Fordońskim a Wiaduktami Warszawskimi nic się nie dzieje.
Przerwano tam asfaltowanie nawierzchni, a kierowcy muszą jeździć slalomem między tzw."pachołkami". Zdarza się, że prowadzący pojazdy wpadają w dziury albo często stoją w korkach.
Prace powinny zostać zakończone z końcem sierpnia i to wina wykonawcy wyłonionego w drodze przetargu, że nic się w miejscu remontu nie dzieje - tłumaczy Krzysztof Kosiedowski z Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
Firma "Trakcja" - wykonawca inwestycji tłumaczy, że opóźnienia to wynik upałów i przerw w dostawach prądu, które zahamowały produkcję masy bitumicznej, wykorzystywanej przy remoncie nawierzchni.