Po incydencie w Porcie Lotniczym w Bydgoszczy
Niebieska torba, przez którą doszło do wczorajszego alarmu na bydgoskim lotnisku, poczeka na właściciela do 2 września. Razem z nią czeka mandat.
Już wiadomo do kogo należał pozostawiony na parkingu bagaż. Do mężczyzny, który dziś jest już w Turcji. Wraca na początku września. Wtedy odbierze zgubę.
Podejrzany pakunek wczoraj późnym wieczorem postawił na nogi: ochroniarzy lotniska, celników i pirotechników. Zarządzono alarm. 170 osób trzeba było ewakuować.