Niska wodą okazją do wysprzątania dna Wisły?
Wysychająca ostatnio Wisła odsłania coraz większe połacie swojego dna. I jak się okazuje, jest ono mocno zaśmiecone. Na dnie rzeki leżą m.in. grube i ciężkie pnie drzew. Czy nie warto skorzystać z okazji i wysprzątać dno, a zwłaszcza usunąć powalone drzewa? - pyta jeden ze słuchaczy Polskiego Radia PiK.
Za odcinek rzeki, o którym mowa odpowiada Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Właśnie tam zwróciliśmy się z pytaniem, czy nie możnaby wysprzątać rzeki. I okazuje się, że powalone drzewa na dnie rzeki nie są zjawiskiem niekorzystnym, bowiem stanowią siedlisko dla organizmów żywych.