Prezes NFZ podtrzymał karę dla toruńskiego szpitala na Bielanach
Jest odpowiedź prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia na zażalenie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. Ten odwołał się od decyzji kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ, który nałożył na szpital karę w wysokości prawie 150 tys. zł.
To konsekwencja marcowej sytuacji, kiedy to neurolodzy z Oddziału Neurologicznego oraz Oddziału Leczenia Udarów Mózgu odeszli od łóżek pacjentów. Prezes NFZ podtrzymał decyzję kujawsko-pomorskiego oddziału.
W marcu pacjenci Oddziału Neurologicznego oraz Oddziału Leczenia Udarów Mózgu musieli zostać przeniesieni do innych szpitali w regionie. Powodem był brak porozumienia dyrekcji z lekarzami w sprawie kontraktów. Dzień później dyrekcji i lekarzom udało się osiągnąć kompromis i podpisać kontrakty. Oddział mógł dalej działać.
Kujawsko-Pomorski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia przeprowadził kontrolę na oddziale. Jej wyniki poznaliśmy w lipcu. Kontrolujący uznali, że dane dotyczące dostępności personelu medycznego były niezgodne z rzeczywistością. Lekarze z oddziału mieli bowiem podpisane kontrakty do końca lutego, a nie jak podał szpital do końca roku.
Zdaniem NFZ-u dyrekcja nie reagowała na zgłaszane od początku stycznia przez neurologów zastrzeżenia do kontraktów. Przez to lekarze nie przystąpili do konkursu ofert i nie podpisali umów. Fundusz zarzucił też szpitalowi, że za późno poinformował o braku możliwości leczenia na oddziale.
Za to wszystko została nałożona kara umowna w wysokości prawie 150 tysięcy złotych. Jest to 2% wartości tegorocznego kontraktu Oddziału Neurologicznego oraz Oddziału Leczenia Udarów Mózgu. Na tę decyzję szpital napisał zażalenie do prezesa NFZ.
Ten jednak je odrzucił i wysłał swoją decyzję do toruńskiego szpitala wczoraj. List jeszcze nie dotarł, więc Janusz Mielcarek, rzecznik prasowy szpitala nie chce komentować sprawy. Szpital od decyzji prezesa NFZ może się jeszcze odwołać na drodze cywilnej.