Dwugłos w sprawie duopolu Bydgoszczy i Torunia
- Tylko duża metropolia oparta na duopolu Bydgoszczy i Torunia może zapewnić rozwój województwa – oświadczył prezydent Torunia Michał Zaleski.
Odmienne stanowisko w tej sprawie przyjęli w środę bydgoscy radni. Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski uważa, że z projektu ustawy o powiecie metropolitalnym należy usunąć zapis o obligatoryjnej współpracy Bydgoszczy i Torunia, a pozostawić zasadę dobrowolności. Rafał Bruski uważa, że Bydgoszcz może samodzielnie utworzyć związek metropolitalny z gminami tworzącymi bydgoski obszar funkcjonalny, a Toruń może rozmawiać o ewentualnej współpracy.
Prezydent Torunia podkreślił, że zapisy ustawy metropolitalnej są zgodne z dokumentami strategicznymi m.in. z Krajowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego.
- We wszystkich tych dokumentach w regionie kujawsko-pomorskim tylko Bydgoszcz i Toruń mogą tworzyć metropolię lub obszar metropolitalny. My nie zabiegaliśmy o specjalne rozwiązania. To twórcy strategicznych przepisów zaproponowali kilka lat temu metropolii dualnej w naszym regionie. W związki z tym pozostaniemy przy potwierdzaniu woli współpracy i współdziałania z Bydgoszczą po to, by masz region tworzył coraz więcej miejsc pracy, by był coraz bardziej atrakcyjny inwestycyjnie - mówił prezydent Torunia.
- Tylko duża metropolia daje taka szansę województwu, w którym mieszka 2 mln osób. Podejście Bydgoszczy jest niezgodne z dokumentami strategicznymi, po drugie mało perspektywiczne. Słabe metropolie nie będą miały szans konkurencji zarówno w Polsce, jak i w Europie - dodał Michał Zaleski.
Do konferencji prezydenta Torunia ustosunkował się prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
- Ustawa metropolitalna jest ważna i potrzebna. Temat jest bardzo istotny, budzi i będzie rozbudzał wiele emocji, przy czym istotą toczącej się dyskusji jest zasada dobrowolności czy przymusu? Zgłaszane przez nas uwagi dotyczą jedynie zasady funkcjonowania związków metropolitalnych. Należy być jednak czujnym - mówił Rafał Bruski.
- Taktyka prezydenta Zaleskiego jest taka, by rozmawiać na dużym poziomie ogólności, nie ma jednak zgody na postawienie znaku równości między Bydgoszczą a Toruniem. Jesteśmy miastem w zupełnie innej lidze, członkiem Związku Metropolii Polskich, niemal dwukrotnie więcej mieszkańców, większy potencjał - podkreślał prezydent Bydgoszczy.
Dodał również, że prezydent Torunia ucieka od konkretów.
- Korzyści muszą być wspólne, również dla samorządów leżących wokół Torunia i Bydgoszczy - mówił Rafał Bruski.
Wiosek z propozycjami zmian w zapisach ustawy o powiecie metropolitalnym prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski skierował do Andrzeja Halickiego, ministra administracji i cyfryzacji.