Kolejne zeznania w procesie Sławomira G.
W procesie Sławomira G. oskarżonego o zabicie 21 lat temu Joanny S., przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy składane były w kolejne zeznania.
Czy dokonane ponad 20 lat temu w Bydgoszczy przy ul. Żmudzkiej zabójstwo 22-letniej Joanny S. było zaplanowane? Takie wnioski mogą wynikać z zeznań jednego ze świadków, który zeznawał w tej sprawie przed bydgoskim sądem okręgowym.
Do zbrodni doszło 30 sierpnia 1994 roku w wieżowcu przy ulicy Żmudzkiej w Bydgoszczy. Powodem zabójstwa miał być zawód miłosny. Oskarżony o zbrodnię Sławomir G. miał się przyznać świadkowi, że udając się przed laty do mieszkania Joanny S., szedł z postanowieniem, iż kobieta "będzie jego, albo jej nie będzie".
Sławomir G. zabrał ze sobą nożyczki, piwo oraz T-shirt na przebranie. W mieszkaniu miało dojść do próby gwałtu, a kiedy ofiara się broniła, została wielokrotnie ugodzona nożyczkami. Kiedy Sławomir G. opuszczał mieszkanie ofiary, Joanna S. jeszcze żyła i prosiła o pomoc, której sprawca zbrodni jej jednak nie udzielił.
Krótko po dokonaniu zabójstwa Sławomir G. miał wrócić na miejsce zbrodni, aby upozorować rabunek.
Dzisiaj przed sądem w Bydgoszczy zeznawało w sumie kilku świadków. Kolejna rozprawa w tej sprawie wyznaczona została na wrzesień br.