Opieszałość sądu i problemy finansowe gminy Kcynia
Proces, który już dawno powinien się zakończyć, przedłuża się o kolejne miesiące. Chodzi o nieprawidłowości dotyczące budowy sieci kanalizacyjnej w Kcyni.
Sprawę bada bydgoski Sąd Okręgowy. Z różnych powodów rozprawy się nie odbywają, a najwięcej czasu zajmuje sądowi szukanie kolejnych terminów.
Tymczasem decyzja Urzędu Marszałkowskiego o zwrocie dotacji, w wysokości ponad 3 mln złotych, wkracza już w etap wykonalności.
Burmistrz Piotr Hemmerling liczy na to, że wyrok w procesie, w którym na ławie oskarżonych zasiada m.in. były włodarz Kcyni, sprawi, że uda się odzyskać część pieniędzy. Dzisiejsza (środa) rozprawa nie odbyła się, bo jednej z prawniczek reprezentujących oskarżonych zepsuł się samochód.