O lepszą ochronę toruńskich fortów
Społeczni opiekunowie zabytków apelują do prezydenta Torunia o lepsze zabezpieczanie XIX-wiecznych fortów. Miasto zapewnia, że o swoje obiekty dba.
Problem dotyczy nieruchomości, które są w rękach prywatywnych. Niedawno wandale zniszczyli część napisów pozostawionych przez jeńców wojennych w Forcie XI.
Właściciel obiektu od dawna nie odpowiada na pisma od konserwatora zabytków, który nie może przeprowadzić kontroli fortu.
Konserwator osobiście chciał spotkać się z właścicielem obiektu, jednak nie został wpuszczony na teren jego firmy. Sprawą toruńskich fortów zajęli się radni Komisji Rewitalizacji Miasta.
- Należy w pierwszej kolejności poczynić wszelkie możliwe starania, aby przerwać tę dewastację, która jest wynikiem tego, że te miejsca pomimo, że mają swoich właścicieli, w opinii społecznej funkcjonują jako niczyje. Przekonanie właściciela, aby zadbał o swoją własność jest szalenie trudne, ale są instrumenty kontroli straży miejskiej, policji, inspektora budowlanego, które doprowadzą do tego, że o tym miejscach zacznie się myśleć - mówi Magdalena Olszta-Bloch radna Czasu Mieszkańców.
Do sprawy toruńskich fortów wrócimy w czwartkowej (9 lipca) w audycji z cyklu "Bliżej życia" o godz.16.30.