Mąż zaufania broni swojej niewinności
W niedzielę wyborczą, 10 maja bydgoska policja musiała pouczyć mężczyznę posądzonego o zakłócanie obwodowej komisji wyborczej na jednym z osiedli w Bydgoszczy.
"To wszystko nieprawda" - mówi mąż zaufania z obwodowej komisji wyborczej numer 46 na bydgoskich Bartodziejach. Mężczyznę musiała pouczyć policja. Zdaniem urzędnika wyborczego Agnieszki Jędrzejczak, mąż stanu kandydata PiS miał przeszkadzać w pracy komisji.
Pouczony przez bydgoską policję mężczyzna skontaktował się dzisiaj z redakcją Polskiego Radia PiK i prosząc o zachowanie anonimowości, stanowczo zaprzeczył, aby komukolwiek utrudniał pracę.