Za kraty za kradzież krat
Trzej młodzi włocławianie wymontowali i wywieźli kraty z okien firmy przy ul. Płockiej.
Okradziony właściciel szukał zrabowanego mienia w puntach skupu złomu. Tu właśnie zaczepili go złodzieje i powiedzieli, że mogą mu - jak to określili - załatwić takie same, jak te skradzione, kraty
Umówili się z mężczyzną w pobliżu jego firmy, tam gdzie ukryli łup. Właściciel jednak skojarzył fakty. Nabrał podejrzeń, że okraść go mogli właśnie ci ludzie i zawiadomił o wszystkim policję.
W miejscu transakcji mundurowi zorganizowali zasadzkę. Złodziei schwytano przy trefnym towarze. Przyznali się do winy. Za kradzież krat sami mogą na pięć lat iść za kraty.