Ruszył powtórny proces ws. śmiertelnego wypadku w Mąkowarsku
Pięciu świadków zeznawało przed bydgoskim sądem w ponownym procesie Andrzeja Z., z zawodu lekarza. Prokuratura zarzuca mu spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczkę z miejsca wypadku.
Ofiarą kolizji był 31-letni motocyklista. Do wypadku doszło latem 2011 roku u zbiegu ulic Bydgoskiej i Ogrodowej w Mąkowarsku.
Przed sądem zeznawali policjanci zabezpieczający miejsce tragedii oraz biegły powołany przez obronę. Specjalista zeznał m.in. iż lekarz jadąc wieczorem terenowym mitsubischi nie naruszył zasad ruchu drogowego. 31-letni motocyklista natomiast miał niespodziewanie wyjechać z pobocza na jezdnię - i to doprowadziło do tragedii.
W pierwszym procesie, w którym lekarz odpowiadał też za jazdę po pijanemu i groziło mu 12 lat pozbawienia wolności, skazany został na 3,5 roku więzienia; 8 lat zakazu prowadzenia pojazdów oraz 10 tysięcy zł nawiązki na rzecz matki ofiary.
Od wyroku jednak odwołały się zarówno obrona, jak i oskarżenie. Sąd w pierwszym procesie uwzględnił m.in. wątpliwość dotyczącą alkoholu - badanie wykonano jakiś czas po wypadku, a oskarżony utrzymywał, że wypił już po zdarzeniu.
Proces ruszył ponownie. Kolejna rozprawa w lutym.