Przemytnik z towarem w rękach włocławskiej policji
W ręce włocławskiej policji wpadł przemytnik. W samochodzie mężczyzny mundurowi znaleźli prawie dwa i pół tysiąca papierosów, 30 kilogramów krajanki tytoniowej i niemal sto litów alkoholu. Wszystko bez znaków polskiej akcyzy.
Do zatrzymania by nie doszło, gdyby nie przypadek. Mężczyzna jechał pod prąd ulicą Trzeciego Maja we Włocławku. Patrol drogówki zatrzymał go właśnie z powodu wykroczenia drogowego. Dopiero w trakcie legitymowania policjanci postanowili zajrzeć do bagażnika, bo kierowca zachowywała się wyjątkowo nerwowo.
Mężczyzna doskonale wiedział, że Trzeciego Maja jest jednokierunkowa, bo sam właśnie przy tej ulicy mieszka. Policjantom tłumaczył, że ruszył pod prąd, bo - ze zwykłego lenistwa - nie chciało mu się nakładać drogi do najbliższego skrzyżowania.
Teraz grozi mu wysoka grzywna karno-skarbowa. Dostał też mandat za jazdę pod prąd.