Powiatowy Urząd Pracy w Świeciu w praktyce bez dyrekcji
Powiatowy Urząd Pracy w Świeciu nad Wisłą od miesiąca pozostaje bez zarządzających. Dyrektor i jego zastępca są na zwolnieniu lekarskim, w obawie przed... utratą pracy.
Sprawa ma związek ze skargami pracowników na swoich przełożonych. Chodzi między innymi o złe traktowanie, opryskliwość i dokładanie dodatkowych obowiązków.
Starosta ma już dość takiej sytuacji i zapowiada jej uzdrowienie.
- Jak przekazałem dyrektorowi, że będzie zwolniony, a jeszcze nie zdążyłem wręczyć mu dokumentów, to obaj dyrektorzy poszli na zwolnienia lekarskie. Zgodnie z Kodeksem pracy wiemy, że mogą chorować, ale nie wiem, co chcą w ten sposób osiągnąć? - mówi starosta świecki Franciszek Koszowski.
Zamieszanie wokół dyrekcji urzędu nie wpływa na obsługę interesantów, powoduje komplikacje dla pracowników PUP.
Jeszcze dziś lub jutro starosta wybierze osobę, która będzie pełniła obowiązki dyrektora PUP w Świeciu nad Wisłą.
Reporter Polskiego Radia PiK próbował skontaktować się z obecnym dyrektorem urzędu. Adam Ruciński telefonu nie odebrał, podał jednak kontakt do swojego pełnomocnika.
Adwokat Piotr Starzyński poinformował, że stan zdrowia jego klienta nie pozwala mu ma razie na powrót do pracy.