PiS w Bydgoszczy: Prezes LPKiW do dymisji
Bydgoscy działacze PiS żądają od prezydenta miasta dymisji Macieja Hejmana - prezesa Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku, któremu prokurator postawił zarzut samowoli budowlanej.
Jej skutki, według działaczy PiS, mogły być tragiczne, a brak reakcji władz miasta na nową sytuację prawną prezesa, uznają za kolejny w mieście przejaw tzw. partyjniactwa w obsadzaniu ważnych stanowisk w miejskich spółkach.
- W tych sprawach wypowiadaliśmy się kilka razy. Wołamy na pustyni - mówił europoseł PiS Kosma Złotowski, którego biurze zorganizowano konferencję prasową.
Sprawa dotyczy namiotu, wzniesionego nad sztucznym lodowiskiem na Wyżynach, którego konstrukcja nie wytrzymała pod ciężarem śniegu. W wypadku nikt nie ucierpiał.
- Co dalej będzie z Marcinem Hejmanem, który usłyszał poważne zarzuty w prokuraturze o to, że doszło do samowoli budowlanej? Panie prezydencie! Konieczna jest natychmiastowa dymisja Marcina Hejmana, a przynajmniej zawieszenie na czas postępowania. Jak osoba z zarzutami może dalej pełnić funkcję prezesa LPKiW? - pytał radny Bydgoszczy Tomasz Rega.