Szef miejskiej komunikacji we Włocławku stracił pracę
Marek Krygier - prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Włocławku, stracił stanowisko. Rada Nadzorcza odwołała go, powiadamiając prokuraturę o rzekomym przestępstwie popełnionym przez byłego szefa miejskiej komunikacji we Włocławku.
Sprawa znana jest już prezydentowi Włocławka, Markowi Wojtkowskiemu, który - jako organ właścicielski - popiera decyzję Rady Nadzorczej.
Całość nawiązuje do uchwały Rady Nadzorczej, dotyczącej ogłoszenia konkursu na stanowisko prezesa MPK we Włocławku. Wśród wymogów znalazła się również konieczność dostarczenia przez kandydatów informacji o złożeniu na ręce wojewody oświadczenia lustracyjnego. Tymczasem na stronie spółki znalazł się rzekomy wymóg dołączania oświadczenia lustracyjnego do kompletu dokumentów, składanego na ręce Rady Nadzorczej.
Różnica jest oczywista. Pod dokumentem, zawierającym błąd, faktycznie widnieją podpisy członków rady. Jak poinformował Marcin Wojciechowski - przewodniczący Rady Nadzorczej, podpisy są sfałszowane lub wprowadzone elektronicznie.
Wyjaśnieniem sprawy zajęła się policja. Próby kontaktu ze zwolnionym prezesem włocławskiego MPK kończą się niepowodzeniem.