5 i pół roku więzienia dla gwałciciela 11-latka
Na 5 i pół roku więzienia toruński sąd skazał Mirosława B. oskarżonego o zgwałcenie 11-latka. Do zdarzenia doszło we wrześniu 2013 roku, na skwerze przy toruńskim dworcu PKS.
28-latek wypuszczając chłopca miał zakazać mu informowania innych osób o tym co się stało. 11-latek poskarżył się jednak rodzicom i na tyle dokładnie opisał sprawcę, że było możliwe jego zatrzymanie.
Sąd orzekł również, że Mirosław B. po wyjściu na wolność przez 5 lat nie może zbliżać się do placówek, w których są dzieci, ma regularnie zgłaszać się w policyjnym komisariacie i bez zgody sądu przez 5 lat wyjeżdżać z Torunia.
Skazany nie może kontaktować się z pokrzywdzonym i zbliżać się do niego na odległość mniejszą niż 300 metrów. Mężczyzna będzie musiał zapłacić na rzecz chłopca 5 tys. zł zadośćuczynienia.
Sąd uznał również, że Mirosław B. dokonał wcześniej dwóch innych przestępstw w okolicach dworca PKS: napadł na parę przechodniów zabierając telefony komórkowe, aparat fotograficzny i kilka tysięcy złotych. Innemu mężczyźnie zabrał bluzę, telefon i ok. 400 zł. Wyrok jest nieprawomocny.