79-latek uratowany z pożaru własnego samochodu
Szybka reakcja dwóch kierowców prawdopodobnie uratowała życie 79-letniego mężczyzny, mieszkańca powiatu radziejowskiego. Do groźnego wypadku doszło we wtorek na drodze wojewódzkiej w Morzycach.
Opel, prowadzony przez starszego mężczyznę zjechał nagle na pobocze. Auto uderzyło w ogrodzenie pobliskiego sadu i zaczęło się palić.
Na szczęście zareagowali przejeżdżający kierowcy. Pierwszy zatrzymał się Robert Żuchowski z gminy Bytoń. Dobiegł do pojazdu i stwierdził, że kierowca jest nieprzytomny. Wezwał telefonicznie służby ratownicze. Wspólnie z drugim kierowcą, Dariuszem Woźniakiem z gminy Bobrowniki wydobyli 79-latka i przenieśli na bezpieczną odległość.
Mężczyźni wspólnie z innymi kierowcami podjęli akcję reanimacyjną, którą prowadzili do czasu przybycia załogi pogotowia ratunkowego. Mężczyzna został przewieziony do szpitala we Włocławku. Jego auto doszczętnie spłonęło. Szczegółowe okoliczności i przyczyny tego zdarzenia będą wyjaśniać radziejowscy mundurowi.