Porządku na przystankach w Bydgoszczy pilnuje oficer przystankowy
Zgłasza brak rozkładów jazdy, zleca usuwanie nielegalnych ogłoszeń czy naprawę zniszczonych ławek – to zadania oficera przystankowego, który codziennie sprawdza stan bydgoskich przystanków. Zarząd dróg miejskich widzi już pierwsze efekty – wiaty w centrum miasta są czyste i wolne od ogłoszeń.
Oficer przystankowy (tak oficjalnie nazywa się stanowisko) funkcjonuje w strukturze Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej (ZDMiKP) w Bydgoszczy od połowy grudnia ubiegłego roku. Zadanie to przydzielono jednemu z dotychczasowych pracowników zarządu dróg.
"Pomysł powołania oficera zrodził się na podstawie zgłoszeń od pasażerów, którzy sygnalizowali nam zniszczenia ławeczek, braki rozkładów jazdy na przystankach, niekiedy braki aktualnych rozkładów czy ponaklejane na rozkładach ogłoszenia, które uniemożliwiają odczytanie godziny" - powiedział PAP rzecznik ZDMiKP Krzysztof Kosiedowski.
Jak podkreślił, zarząd dróg dokonywał wcześniej "inspekcji" przystanków, ale ich częstotliwość była mniejsza. "W ramach obowiązków wykonywaliśmy średnio dwa objazdy (przystanków - PAP) w miesiącu" - wskazał Kosiedowski.
Dodał, że w tej chwili oficer przystankowy dokonuje systematycznych, codziennych objazdów wiat i na bieżąco przygotowuje informację na temat stanu przystanków: ich czystości, ewentualnych uszkodzeń, braków rozkładów jazdy czy nielegalnie wywieszonych reklam lub ogłoszeń.
"Reakcja jest natychmiastowa. Jeżeli na przykład wisi nielegalne ogłoszenie, a z reguły znajduje się na nim numer telefonu, oficer dzwoni i wzywa do usunięcia plakatu. Widzimy, że taka interwencja przynosi szybką reakcję – ogłoszenie jest niezwłocznie zdejmowane z przystanku. Rozmówcy zwykle tłumaczą naszemu oficerowi, że nie wiedzieli, że zrobili coś nielegalnego" - powiedział Kosiedowski.
W ciągu dwóch pierwszych tygodni pracy oficer przystankowy "zinwentaryzował" blisko 200 przystanków w Bydgoszczy, z czego w 20 przypadkach wzywał do usunięcia nielegalnych ogłoszeń.
Jak zaznaczył rzecznik, braki rozkładów jazdy czy zniszczenia wiat oficer zgłasza Miejskim Zakładom Komunikacji w Bydgoszczy, z którymi zarząd dróg ma podpisaną umowę na utrzymanie infrastruktury przystankowej.
"Są już widoczne pierwsze efekty. Czas przywrócenia porządku na przystankach znacznie się skrócił. Wiaty w centrum miasta zostały oczyszczone z ogłoszeń, a jeszcze wiosną efekty pracy oficera powinny być zauważalne na pozostałych osiedlach" - podsumował Kosiedowski. (PAP)