Niezależnie od sytuacji pacjenci nie pozostaną bez opieki - zapewnia NFZ
Kujawsko-pomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy ma plan na wypadek niepodpisania umów przez przychodnie POZ.
W Warszawie trwają kolejne negocjacje pomiędzy resorem zdrowia a przedstawicielami środowiska lekarzy w sprawie zasad finansowania podstawowej opieki zdrowotnej w 2015 roku.
W Kujawsko-Pomorskiem aneksy przedłużające umowy z NFZ podpisało dotąd około 300 z ponad 400 świadczeniodawców. - Na ten moment nie mamy informacji, że po 1 stycznia, któryś z gabinetów lekarzy rodzinnych zamknie drzwi dla pacjentów - wyjaśnia rzeczniczka NFZ w Bydgoszczy. Barbara Nawrocka dodaje, że gdyby jednak do tego doszło Fundusz ma przygotowany "plan B".
Jeżeli zajdzie taka potrzeba, na stronie internetowej kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ znajdzie się lista z wykazem placówek POZ oraz wszystkich szpitalnych oddziałów ratunkowych świadczących pomoc. Zostanie także uruchomiony specjalny numer telefonu 695 122 535, pod którym pracownicy Funduszu będą udzielać informacji.
Dodajmy, że na podpisanie umów w kształcie proponowanym przez resort zdrowia nie zgadza się m.in. największa grupa lekarzy rodzinnych, reprezentowana przez Porozumienie Zielonogórskie. W całym kraju do Federacji należy ponad 3,5 tys. przychodni, w Kujawsko-Pomorskiem to 100 placówek, czyli co czwarty gabinet lekarza rodzinnego.