Wyniki sondażu Komitetu Wyborczego Dombrowicza
Wszystko wskazuje na to, że w Bydgoszczy dojdzie do drugiej tury bitwy o fotel prezydenta miasta. Badania zlecone przez Komitet Wyborczy Dombrowicza wskazują na duże prawdopodobieństwo starcia obecnego prezydenta Bydgoszczy - Rafała Bruskiego z ubiegającym się o powrót na to stanowisko Konstantym Dombrowiczem.
Rafał Bruski cieszy się w/g sondażu ponad 33-procentowym poparciem; na drugim miejscu jest Konstanty Dombrowicz - niemal 30 %, na trzecim - Marek Gralik z PiS. Głosowanie na niego deklaruje prawie 14 procent badanych.
Porfesor Janusz Golinowski z UKW zauważa, że rośnie poparcie dla Marcina Sypniewskiego z Kongresu Nowej Prawicy oraz Anny Mackiewicz z SLD.
Konstanty Dombrowicz odniósł się na konferencji prasowej do wizyt prezydenta i pani premier w Bydgoszczy. Zastanawiał się przy tym, co premier Ewa Kopacz bydgoszczanom obieca.
Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada 2014 r.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Rafał Bruski - prezydent miasta ubiega się o ponowny wybór
O ponowny wybór na prezydenta Bydgoszczy ubiega się Rafał Bruski (P0), który zajmował to stanowisko przez ostatnią kadencję. Wcześniej przez trzy lata był wojewodą kujawsko-pomorskim i przez rok wiceprezydentem miasta.
W 2010 r. został prezydentem Bydgoszczy, pokonując w drugiej turze sprawującego ten urząd przez osiem lat Konstantego Dombrowicza (niezależny). Otrzymał 59,71 proc. głosów.
"Bydgoszcz liczy się dla mnie każdego dnia i tak pozostanie. Staję, patrząc odważnie wszystkim bydgoszczanom w oczy, z poczuciem dobrze wykonanego zadania" - powiedział Bruski w czasie inauguracji swojej kampanii wyborczej.
Zaznaczył, że miał trudne zadanie, gdyż Bydgoszcz w 2010 r. była bliska bankructwa i utraty płynności finansowej, bez dobrze przygotowanych inwestycji i zapewnienia ich finansowania, a ratusz był zarządzany autokratycznie.
"Dziś mamy bezpieczną sytuację finansową, co podkreślają profesjonalne i niezależne podmioty. To efekt trudnych decyzji, które z radnymi podejmowaliśmy, ale było to potrzebne, aby przygotować miasto do aplikacji nowych środków unijnych, na które bardzo czekamy" - mówił wówczas prezydent miasta.
W Bydgoszczy przez większość kadencji rządziła koalicja PO-SLD, która rozpadła się w kwietniu z powodu rozbieżności w sprawie przyszłego funkcjonowania zintegrowanych inwestycji terytorialnych. Do końca kadencji PO sprawowała władzę samodzielnie. Jednak, mając 14 mandatów w 31-osobowej radzie, przegrała część głosowań.
Bruski kampanię wyborczą prowadził pod hasłem "Jedni obiecują, ja buduję". Często podkreślał, że w latach 2011-2014 zrealizowano inwestycje za ponad 1 mld zł, a miasto ciągle jest wielkim placem budowy.
W czasie prezydentury Bruskiego zbudowano m.in. Trasę Uniwersytecką z mostem przez Brdę, linię tramwajową do dworca kolejowego Bydgoszcz Główna, przeprowadzono rewitalizację części nabrzeży Brdy, a rozpoczęto budowę linia tramwajowej do największej dzielnicy Fordon i nowego budynku dworca kolejowego Bydgoszcz Główna.
Bruski zapowiedział, że po ponownym wyborze na prezydenta jego priorytetami będą m.in. rozbudowa trasy W-Z, dalsza rewitalizacja Starego Miasta i nabrzeży Brdy, budowa drugiej sceny teatralnej i wprowadzenie inteligentnego systemu zarządzania energią, co wiąże się z termomodernizacją wszystkich obiektów użyteczności publicznej.
Bruski urodził się w 1962 r. w Bydgoszczy. Jest absolwentem nawigacji w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni oraz studiów licencjackich z zakresu finansów i bankowości na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Ukończył również studia podyplomowe rachunkowości i finansów na poznańskiej Akademii Ekonomicznej i prawa podatkowego na toruńskim Uniwersytecie Mikołaja Kopernika.
Na początku kariery zawodowej przez sześć lata pracował jako nawigator na statkach Polskich Linii Oceanicznych. Później wrócił do Bydgoszczy, gdzie pracował w urzędzie kontroli skarbowej i przez niespełna rok prowadził własną kancelarię doradztwa podatkowego.
W latach 2006-2007 był zastępcą prezydenta Bydgoszczy odpowiedzialnym za strategię i rozwój miasta, pozyskiwanie środków europejskich, obsługę inwestorów oraz edukację i sport. Przez kolejne trzy lata był wojewodą kujawsko-pomorskim. (PAP)
-----------------------------------------------------------------------------------------
B. prezydent Konstanty Dombrowicz ponownie ubiega się o ten urząd
O urząd prezydenta Bydgoszczy ubiega się Konstanty Dombrowicz (KWW Porozumienie Dombrowicza), który zajmował to stanowisko w latach 2002-2010. Przed czterema laty przegrał wybory o reelekcję; wcześniej był dziennikarzem radiowym i telewizyjnym oraz urzędnikiem.
Dombrowicz w 2002 r. wygrał w zaskakujący sposób jako kandydat Bydgoskiego Porozumienia Obywatelskiego, zawiązanego pod egidą Platformy Obywatelskiej. Po pierwszej turze zdecydowanym faworytem był urzędujący prezydent Roman Jasiakiewicz (Sojusz Lewicy Demokratycznej - Unia Pracy), który zdobył 44,82 proc. głosów, a kandydaturę Dombrowicza poprało 19,01 proc. osób.
Jednak przed decydującą turą Dombrowicza poparło sześciu pozostałych kandydatów - Prawa i Sprawiedliwości, Ligi Rodzin Polskich, Bydgoskiej Ligi Rodzin, Samoobrony, Bydgoskiego Forum Samorządowego, Krajowej Partii Emerytów i Rencistów. W ponownym głosowaniu Dombrowicz zdobył 54,62 proc. głosów, pozostawiając w pokonanym polu Jasiakiewicza - 45,38 proc.
Cztery lata później Dombrowicz startując z własnego komitetu - KWW Konstantego Dombrowicza pokonał ponownie Jasiakiewicza (KWW Bezpartyjnego Ruchu Obywatelskiego Romana Jasiakiewicza - Czas na Gospodarza). W pierwszej turze, przy siedmiu kandydatach, zdobył 30,69 proc. głosów, a jego konkurent - 26,80 proc. W drugiej turze Dombrowicz otrzymał poparcie 53,79 proc., a Jasiakiewicz - 46,21. proc.
W 2010 r. Dombrowicz (KWW Konstantego Dombrowicza Miasto dla Pokoleń) uległ Rafałowi Bruskiemu (PO), który przez trzy lata był wojewodą kujawsko-pomorskim, a wcześniej przez rok u jego boku wiceprezydentem. W pierwszej turze, w gronie sześciu kandydatów, zdobył 29,99 proc. głosów, a rywal - 43,28 proc. W drugiej turze Dombrowicza poparło 40,83 proc. wyborców, a Bruskiego - 59,17 proc.
Przed czterema laty, pomimo porażki Dombrowicza, sześciu kandydatów startujących z jego komitetu Miast dla Pokoleń zdobyło mandaty.
W tegorocznych wyborach ubiega się o stanowisko prezydenta z własnego komitetu - Porozumienie Dombrowicza. Ma siedmiu kontrkandydatów, w tym prezydenta Bruskiego.
Dombrowicz prowadził bardzo aktywną kampanię wyboczą. Przedstawiał się jako posiadający odpowiednie doświadczenie do pełnienia roli prezydenta i znający bardzo dobrze miasto. Bardzo krytykował prezydenta Bruskiego.
"Jak wszyscy mieszkańcy Bydgoszczy przyglądam się temu, co się dzieje w naszym mieście, jak i czy realizowane są wyborcze obietnice mojego następcy. I moja satysfakcja wynika jedynie z wykonywania przez nową ekipę zaplanowanych i przygotowanych przez moją ekipę rozmaitych inwestycji" - mówił podczas inauguracji kampanii wyborczej.
Jako inwestycje zapoczątkowane w czasie jego kadencji wskazywał m.in. budowę linii tramwajowych do największego osiedla Fordon i do dworca kolejowego Bydgoszcz Główna, powstanie Trasy Uniwersyteckiej, rewitalizację Wyspy Młyńskiej.
Zapowiedział m.in.: zmniejszenie podatków lokalnych dla firm zwiększających zatrudnienie, zaprzestanie likwidacji szkół i zwolnień nauczycieli, utworzenie czteropasmowej jezdni na całej trasie W-Z, powstanie regionalnego parku rekreacji z aquaparkiem, budowę ulic osiedlowych, likwidację strefy parkingowej na obrzeżach śródmieścia, a także "rezygnację z wszechobecnego fiskalizmu jako sposobu na budowanie budżetu miasta i łupienia mieszkańców nieustającymi podwyżkami".
Dombrowicz urodził się w 1947 r. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Przez wiele lat był dziennikarzem Polskiego Radia i Telewizji Polskiej w Bydgoszczy, a później krótko producentem telewizyjnym. W latach 1994-1999 pracował w Urzędzie Miejskim w Bydgoszczy, gdzie był dyrektorem Biura Zarządu Miasta i rzecznikiem prezydenta. Od 1999 do 2002 r. był zatrudniony w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy jako zastępca dyrektora, a później dyrektor Wydziału Promocji i Integracji Europejskiej. (PAP)