Kradli automaty do gier
Rypińscy kryminalni od kilkunastu dni pracowali nad sprawą rozboju i kradzieży, do których doszło w jednej z miejscowości na terenie gminy Wąpielsk.
Dwaj sprawcy w kominiarkach weszli do sklepu i grożąc ekspedientce użyciem gazu ukradli automat do gier. Jeden z nich już usłyszał zarzuty, a zatrzymanie drugiego to tylko kwestia czasu. Jednak jak się okazało to nie koniec sprawy, a zamieszanych w nią może być więcej osób.
Do zdarzenia doszło 4 października około godz. 10.00. Wtedy dyżurny rypińskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o rozboju, do którego doszło w jednej z miejscowości na terenie gminy Wąpielsk. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że do sklepu, w którym pracuje, weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn.
Napastnicy, grożąc użyciem gazu, wynieśli maszynę do gier, którą załadowali na samochód i odjechali. Kobieta nie była w stanie podać dokładnej marki, ani numerów rejestracyjnych. Dwa dni później doszło do podobnego zdarzenia, jednak w tym przypadku sprawcy nie grozili ekspedientce. Zamaskowani weszli do sklepu i jak gdyby nigdy nic wynieśli drugi automat.
W trakcie wykonywania czynności w tej sprawie rypińscy policjanci ustalili markę samochodu, którym poruszali się sprawcy. Funkcjonariusze dotarli do właściciela pojazdu oraz wytypowali osoby mogące być zamieszane w to przestępstwo. Ogółem, do wyjaśnienia, zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 25 do 33 lat, wszyscy są mieszkańcami powiatu brodnickiego.
Na podstawie zgromadzonych przez kryminalnych dowodów, jeden z nich, 25-latek usłyszał zarzut rozboju, którego dokonał w sklepie oraz kradzieży automatu. Ustalony został również drugi ze sprawców. Jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu. Jednak jak się okazało to nie koniec sprawy.
Policjanci odnaleźli bowiem miejsce gdzie przechowywane były skradzione maszyny. W jednej z miejscowości na terenie powiatu brodnickiego kryminalni zabezpieczyli w sumie 28 urządzeń.
Wiele wskazuje na to, że najprawdopodobniej pochodzą z podobnych przestępstw. Teraz policjanci ustalają okoliczności w jakich zostały one skradzione i skąd. Policjanci nie wykluczają w związku z tym dalszych zatrzymań w tej sprawie.